VOLVO Betonmischer siku 2514

VOLVO Betonmischer siku 2514
Betoniarka

Największy problem z betoniarką to brak zderzaka Który łączy szoferkę z podwoziem. Sprawa jest poważna, możliwe że będę musiał zrezygnować z otwieranej maski, jest mało miejsca na przymocowanie dorabianych odpowiednich części. Zobaczymy co pokarze naprawa.
Brak jest jeszcze lusterek, oraz lejka wlewu betonu. Samochód będzie malowany na tym etapie nie wiem na jaki kolor może na biało z czarnymi elementami, tak będzie na biało

Przymocowałem kabinę do podwozia, jak się okazało ta część naprawy była prostsza niż myślałem pozostaje jeszcze kwestia zderzaka który musu być tak przymocowany żeby podczas otwierania maski nie obcierała o zderzak. Zobaczymy jak to wyjdzie.
VOLVO ma najbardziej skomplikowana szoferkę z jaka do tej pory miałem do czynienia. Na samą kabinę pójdzie 8 śrubek to dużo zwłaszcza że podobną ilość zużyję na gruszek no i jeszcze na koła 5 sztuk w sumie o wiele za dużo ale cóż zrobić jak nie ma innego wyjścia

Dziś nic nie zrobiłem w żadnym modelu, cały czas myślałem jak przymocować zderzak no i wymyśliłem. Powinien spełniać wszystkie warunki, maska musi się otwierać !!!

Zrobiłem zderzak.
Żeby nie było tak pięknie pierwszy mi nie wyszedł (ten od prawej jest zły) Zrobiłem za krótki i nie wychodził poza szoferkę.
Drugi jest ok. Praktycznie gotowy tylko go jeszcze trzeba papierkiem przelecieć i można malować.

Witać że rozstaw otworów jest inny. Od prawej zderzak chował się zaraz pod maską a powinien wystawać. I dlatego lewy ma przesunięte otwory do tyły i tym sposobem zderzak wychodzi poza auto.
Mocowanie zderzaka jest bardzo proste. Dwa skrajne otwory (jeden jest obcięty) wchodzą bolce mocowani przednich kół, a w środkowy wchodzi śruba która łączy całość. Tym sposobem maska otwiera się tak jak fabrycznie, a łączenia zderzaka wcale nie widać. Od spodu będzie widać ale tylko dla kogoś kto się zna w tej materii. Po malowaniu nikt się nie kapnie

Ponieważ model jest bardzo skomplikowany, najbardziej ze wszystkich jakie remontowałem, podzielę naprawę na trzy etapy.
Etap 1 Szoferka
Etap 2 Podwozie
Etap 3 Gruszka

W pierwszym etapie naprawiłem największą usterkę czyli zderzak oraz mocowanie kabiny. Pozostały jeszcze lusterka i malowanko.
Żeby nie być gołosłownym pokazuje ile jest części tylko w samej kabinie


Kabinę już wyczyściłem z pozostałości starej farby, może uda się dziś jeszcze dorobić lusterka to jutro zaczął bym malować auto.
Zobaczę jak będę stał z czasem.
ok finito

Mocowanie zderzaka i kabiny


Nikt się nie połapie że pod kołami jest dorabiana część, no!!! tylko fachowiec

Z dorabianym zderzakiem wiąże się kilka niewiadomych.
Nie wiem jaką ma grubość? Ze zdjęć mogę tylko domniemać że ma około 2-3 mm
Nie wiem jaką ma wysokość?. Tak na oko jakieś 4 mm
Nie wiem ile jest wysunięty w przód poza kabinę? Nie będę strzelał bo nic nie widzę
Nie wiem ile ma szpara między zderzakiem na kabiną?
Tak naprawdę to prawię nic nie wiem i dlatego zrobiłem wszystko na oko żeby było proporcjonalne. Wyszło tak



Generalnie nie jest źle. Jest trochę za wysoki 7 mm, powinien mieć żeby nic nie było widać 5 mm. Muszę go jeszcze trochę zwęzić i będzie dobrze.
Grubość 3.5 mm, zdejmę około jednego milimetra i tak zostawję.
Łebki widocznych śrub zostaną, tylko je pomaluje żeby wyglądały jak lampy.

A tak w ogóle to powinienem zderzak zrobić z aluminiowego teownika a nie kątownika wtedy zrobiłbym idealny, teraz to wiem jak już go prawie skończyłem tylko skąd wziąć teownik?
kurde ze sklepu hehehe

i to na tyle

Dorobiłem naprawdę bardzo trudną część lejek wylewu betonu. Tylko tłoczone drzwi były na tym samym poziomie trudności. Spędziłem nad tym elementem dobre sześć godzin.
Zdjęcia oryginału



zdjęcia mojej pracy



Stopień trudności polegał na dwóch obrotowych zawiasach usytuowanych bardzo blisko siebie. Lutowany był tylko jeden, drugi podczas tej operacji rozlatywał się w drobiazgi dlatego zastosowałem inną technologie łączenia. Nie powiem jaką to będzie moja tajemnica
Jedno trzeba powiedzieć lejek wygląda świetnie wyszedł mi kapitalnie choć różni się od oryginału ale nie w tym rzecz, ważne że wygląda jak lejek i jest obrotowy na obu zawisach. Dodatkowo podczas transportu chowa się obok betoniarki, czyli wszytkie kąty idealnie do siebie pasują. W czasie wylewu betonu nic nie obciera no i schowany idealnie pasuje w miejsce dla nie go przeznaczone. Wszystko pracuje z lekkim oporem i podczas zabawy sam nie będzie się otwierał.
Lejek zrobiłem z kawałka drutu 2 mm, podobnego kawałka anteny wykorzystując jej mocowanie z gwintem oraz kawałeczka rurki aluminiowej. Wszystko strugane ręcznie, nie można było umocować w imadle bo części są za małe.
Lejek jest masywny i na pewno dziecko podczas zabawy go nie uszkodzi.
to tyle na temat lejka. A jeszcze jedno, lejek w jednym miejscu jest szpachlowany na kolanku, trzeba to przeszlifować i będzie git .



Dziś po pracy etap 1 i etap 2 będzie skończony. Składam ciężarówkę bo juz dobrze wyschła. Dwadzieścia cztery godziny w suchym i ciepłym miejscu daje gwarancje trwałości farby.

Ciężarówka gotowa. Wygląda super


Tak myślę że za trzy dni gotowa będzie betoniarka

Jutro betoniareczka będzie gotowa do prezentacji
minie 24 godziny schnięcia

Koniec


Podsumowanie
Remont betoniarki wyszedł mi kapitalnie !!!. Jest śliczna, aż się tego nie spodziewałem.
Renowację zaliczam do trudnych.
Nie dość ze trzeba było kombinować z przymocowanie kabiny i dorobienie zderzaka który wszystko trzyma to na dodatek dorobienie lejka wlewu betony było bardzo trudne. Dwa ruchome zawiasy przy niewielkiej odległości eliminowało lutowanie drugiego. Jednak udało się wszystko zrobić i auto nie odbiega wyglądem od oryginału.

Koszta

Kod:


Cztery złocisze kosztował mnie złom.
Materiały farba i klej 5 zł.

Reszta z odzysku, no i sporo czasu którego nie wyceniam, myślę że można by kupić dwie takie betoniarki w dobrym stanie
pytanie ?
czy było warto ????

Model doczekał się drobnej kosmetyki.
Zostanie przyłączony do mojej floty HEITKAMP.
Niestety musiałem ponownie malować gruszkę ponieważ zdarty napis BETON zostawił ślady kleju.

To nic wielkiego. Jest trochę ładniej
Betoniarka jeździ w HEITKAMP