Ford Cargo Arctic Trucks siku

Dwa zdania wstępu.
Nie chce mi się naprawiać kolejnego ciągnika siodłowego pt. Ford Cargo. To by było zbyt monotonne.
Dlatego w tej modyfikacji idę przed siebie i nie wiem dokąd.

Dobra zaczynamy.

Wiozłem niekompletne autko, kawał blachy, nożyce, lutownicę i zacząłem wycinać. Kilka części zlutowałem i wpadłem na pomysł co to będzie. Arktyczna ciężarówka. Pojazd arktyczny na gąsienicach. Nie będzie to popularny Hagglunds

ale coś podobnego. Jak to często powtarzam robi się tak na co pozwala model

Dalsze prace.
Nie podoba mi się, jednak nie przerywam pracy. Zobaczymy dalej

Przerwałem modyfikację. Nie podoba mi się druga kabina, a co najgorsze lepszej nie zrobię.
Za to mam ciekawą ciężarówkę pod zabudowę. Poczekam na odpowiednie części.

Temat do kosza.

Ciężarówka wraca na warsztat.
Wystarczyło kilka dni poczekać kupić odpowiednie części i można dokończyć modyfikacje.

Według mnie paka jest o jakieś 10 mm za wysoko. Jest za duży prześwit między podwoziem, a dnem wywrotki.
Trudno musi tak zostać

Dalsze prace przy wywrotce.
Obniżyłem maksymalnie mocowanie wywrotki do blachy redukcyjnej. Pociągnęło to za sobą kilka dodatkowych prac.
Z tego co widzę dalej się już nie da. Podwozie gąsienicowe dodało kilka milimetrów do standardowej wysokości auta.

Zrobiłem hak.
Jest na odpowiedniej wysokości względem oczka przyczepy.
Miałem spore kłopoty z blokadą haka. Plastikowa cześć nie wchodziła w grę.
Przylutowałem blaszkę sprężynującą do podwozia
I jest tak jak trzeba


Przez przypadek odkryłem, że Ford może mieć opony i na nich śmigać po drogach. Trudny teren kierowca zakłada gąsienice


...........................
Nawiasem mówiąc
Resorak mi się nie podoba.

Dziś miałem mało czasu jednak na godzinkę wpadłem do garazu dorobić kilka dupereli. Ale nie o tym chciałem napisać.
Znalazłem łatwy sposób na test oporu stawiany przez gąsienice. Kilka razy w modyfikacjach chwaliłem się że moje dorobione gąsienice lepiej pracują niż oryginalne. Trudno jest to udowodnić ponieważ każdy chcący sprawdzić swoje  pojazdy na gąsienicach wkłada inną silę w ich obracanie. Dlatego żeby to sprawdzić wystarczy podpiąć jakąś przyczepę i nią pchać lub ciągnąć pojazd.
I wiecie co?
Moje gąsienice elegancko się obracają.
Test robiłem na biurko z płyty wiórowej pokryty laminatem. Każdy w domu ma taki mebel. Może być nawet półka z regału.
Nnnno
Tym się chciałem z Wami podzielić

Mało casu, mało.
Minęło kilka dni, a robota nawet nie drgnęła i tak zostanie do końca tygodnia. Może w poniedziałek coś zrobię

Według mnie modyfikacja wyszła tak sobie. Technologicznie jest ok tylko wizualnie.
Czasami nie warto kombinować za dużo.
Ładnie dorobiłem grill, komin. Gąsienice pracują idealnie. Podwozie ma luz góra, dół, tak ja trzeba. Z tych części jestem bardzo zadowolony.
A dalej?.
Jak kto lubi
Koniec

Zostało mi kilka beczek które pomalowałem i dodałem jako ładunek do tego autka. Temat beczek został wyczerpany.