Przyczepa łapa do holowania samochodów 1:55

Przyczepa łapa do holowania samochodów 1:55
Święta świętami a robić coś trzeba. Nie lubię świąt bo człowiek tylko marnuje czas. Święta powinny trwać 24 godziny a potem do roboty. "By żyło się lepiej" (Donald Tusk)

Już dawno chciałem zrobić taka przyczepkę, tylko nie miałem odpowiednich kół oraz chyba doświadczenia. Przyczepka jest trudna do zrobienia biorąc pod uwagę masywność. Przyczepką będzie bawił się pięciolatek więc musi być pancerna.
Nie znalazłem odpowiednich zdjęć tylko to, ale widać o co mi chodzi

Mój syn nie lubi resoraków nie z tej ziemi i tym autem się nie bawi to hotwheels

Ale ja za to będę się nim bawił.
Resorak ma jedną ważną zaletę to przednia oś która jest bardzo mała i pasuje do mojego projektu.

Resoraka już rozebrałem i z tego co widzę naprawa modeli tej firmy jest trudna, chodzi o prostowanie osi kół.
Osie są mocowane do podwozia na plastikowe klamry które trzeba wyłamać żeby dostać się do kół. Czyli hotwheels -ów naprawiał nie będę raczej będą dawcami części.

Do roboty

Trzy godziny roboty i zrobiłem coś takiego


Przyczepka jest naprawdę trudna. Całość jest lutowana i to kilka razy. Lutowanie ma to do siebie że nie jest zbyt precyzyjne (palnikiem nie lutownicą), a w tym przypadku precyzja to podstawa. Kilka prób i udało się przylutować dwie ważne części równo. Prowadnik oraz śrubę.
Przyczepka jest równa, tolerancja błędu nie przekracza 1 mm.

Przyczepka pasuje do wielu samochodów w zależności od prześwitu między kołami a błotnikiem.


Przyczepka już pomalowana gruntem.

śmiga lata samo produkuje sobie prąd;)

Tak, jest tak jak należy

Koniec


Kilka zdań na koniec
Przyczepka jest trudna do zrobienia. Jednak warto poświecić trochę czasu i sobie zrobić coś takiego. Kupić się nie kupi bo nie ma. Jak zdobędę odpowiednie koła to zrobię dwie albo trzy takie same. Jak widać przyczepka pasuje idealnie do mercedesa, trzeba tylko pomyśleć jak zrobić mocowanie w stanie spoczynku.
Przyczepke zrobiłem do tego projektu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ile złota wydałem
Jeden samochodzik, może kosztuje 2 zł, nie nam się na autkach tej firmy.
Lutowanie 1 zł
Malowanie 1 zł
"Robota? to głupota, picie to życie"

Czy było warto ??????????

stare hotwheels są fajne, z przed 97'
nowe są conajmniej dziwne;)))
aczkolwiek są świetnymi dawcami nietypowych kółek;)

To pierwszy rozebrany.
Koła do tego projektu to strzał w dziesiątkę. Jak suny jakiś rozwali to zostawię na części

ja z hotwheelsa brałem do przyczepki kółka bo małe z szerokim rozstawem.