DAF 95 Sattelzug Garagentransport von Siku 3425

złom 38
Na tą chwilę nie znam dokładnej nazwy tego modelu nie mówiąc o oryginalnych fotkach.

DAF 95 siku ????. tyle wiem. skala 1/50
Auto z lat dziewięćdziesiątych wskazują na to koła.



Złom w tym przypadku to lekka przesada. Auto jest w dobrym stanie z dosłownie drobnymi otarciami i brakami.
Brakuje lusterek, filtra powietrza i chlapaków, co prawda jeden jest, ale trzeba zrobić komplet.
W naczepie brakuje rusztowania i plandeki. Być może czegoś z tyłu, zostały plastikowe bolce, coś tam było przymocowane tak mi się wydaje.
Rusztowanie w naczepię zrobię bez problemu tylko w tej chwili nie mam odpowiedniego materiału. Muszę znaleźć parasolkę tam znajdę hartowany mały ceownik.
Z plandeką będzie gorzej nie wiem z czego ją zrobić. Na dodatek powinna być czerwona.

Malowanie modelu nie wchodzi w grę, nie ma takiej potrzeby.
Kiedy zacznę robotę?. Trudno powiedzieć.

Dodam jeszcze kilka słów na temat kosztów.
Nawiązując do tego tematu
Po roku napraw modeli
Zupełnie zmieniłem strategię kupowania i remontowania modeli. Ten rok będzie obfitował w autka w dużo lepszym stanie oczywiście będą droższe. Jednak jak wskazują moje obliczenia lepiej dołożyć kilka złotych i mieć mniej roboty i autko prawie kompletne.
To chyba tyle.

To musi być jakiś rzadki model. Nie mogę go znaleźć w oryginalnych zdjęciach i nazwie.
Ciekawe

Znalazłem odpowiedź na pytanie co to za DAF.
Model nazywa się
DAF 95 Sattelzug Garagentransport von Siku 3425

a naczepa rodem z zestawu Sattelzug mit Plane siku 3815
I ta naczepa nie jest od tego zestawu. Jednak kolorystycznie pasuje i dlatego to będzie mój zestaw chyba ze kupię pasująca naczepę

Zmieniam tytuł tematu na DAF 95 Sattelzug Garagentransport von Siku 3425

Znalazłem parasolkę i odpowiednimi ceownikami. Zrobię rusztowanie na plandekę. . Z ortalionu prawdopodobnie wytnę plandekę. Zobaczymy.

Zrobiłem stelaż pod plandekę. To bardzo trudna część, wszystko lutowane. Wahnięcie błędu nie przekracza 1 mm. Na oko nie widać żadnych nierówności. Jestem zadowolony z tej części. Parasolka bardzo się przydała.
Niestety wszystko na oko, nie miałem żadnych wymiarów być może jest trochę za wysoka. Trudno powiedzieć.

Próbna plandeka

Chylę czoła każdemu kto zrobi ładną plandekę do naczepy. Cholernie trudna sprawa. Naprawdę dawno tak nie uważałem żeby nie zepsuć. A i tak popełniłem jeden błąd. Tył za krótko przyciąłem. Nakleję jakąś graficzkę i będzie cacy.
Do zrobienia plandeki potrzebna jest folia samoprzylepna w moim przypadku czerwona oraz kawałem materiału który się nie rozciąga.
Naklejamy folie na materiał i zaczynamy wycinankę. Za 1,5 m2 (półtora metra kwadratowego) zapłaciłem 13 zł. Zrobię z tego jakieś osiem plandek. Tylko po co mi osiem czerwonych plandek hehehe

Po dwóch godzinach zrobiłem coś takiego.

Jest ok wszystko pasuje. Tylko czegoś brakuje. Jakiejś reklamy nawiązującej do ciągnika siodłowego. Będe musiał coś narysować.
Koniec

Tak naprawdę to nie miałem żadnego pomysłu jak ładnie obkleić naczepę. Dlatego poszedłem na skróty i powieliłem motyw graficzny ciągnika w naczepie.

Wygląda bardzo ładnie. Zdjęcia w naturalnym świetle będą jeszcze lepsze.
Niestety kolory po nałożeniu bezbarwnego zmieniają odcień.
Naklejki wydrukowane są na papierze offsetowym plus trzykrotne malowanie bezbarwnym.

DAF ma już lusterka, tym razem lutowane. Trzeba je jeszcze wyrównać bo jedno jest za długie o jakieś 1 mm

Następny etap pracy to rozkręcenie ciągnika siodłowego.

Fotki naczepy w świetle dziennym


Kabina jest łączona nitami rozchylanymi. Nie znoszę tych nitów. Małymi śrubkami 1,5 mm da radę ponownie złożyć, ale bardzo trzeba uważać.


Jest to następny powód po malowanym przodzie żeby zniszczonego DAF - a nie kupować. Lepiej dołożyć kilka złoty i kupić w dobrym stanie.

Koniec
Na tym zdjęciu żółty wygląda idealnie, a dalej gorzej. Nie znam się na fotografii. Nie wiem o co chodzi.





Tak jak pisałem wcześniej nie polecam kupna DAF -a do remontu. Jeżeli jednak ktoś się skusi to musi mieć dwie śrubki 1.4 mm niezłe oko ponieważ grubość ścianki kabiny wynosi 2.2 mm i w to trzeba wkręcić wspominane śrubki, oraz umiejętności plastyczne. Cały przód DAF - jest malowany tak jak w MAN -nie z lat osiemdziesiątych.

Autko jest fajowe chociaż skompletowane z dwóch różnych zestawów.

Ile dałem ??
to tajemnica
w każdym razie robota to głupota, picie to życie.
Koniec.