Mack Abschleppawagen siku 2917

Mack Abschleppawagen siku 2917

katalog siku



złom

Najbardziej lubię naprawiać ciężarówki, części są większe trochę łatwiejsze w produkcji nie to co dorabianie drzwi.

Dziś miałem trochę wolnego i wiozłem się na ten samochodzik. Dorobienie maski nie było trudne schody zaczęły się przy nadkolach musiały być w osi i równo przyklejone, a nie było to łatwe.



Maska jest jakieś milimetr za długa i milimetr za niska. Powinna zakrywać wypust przy kabinie widać to dobrze na pierwszym zdjęciu. Musiałem tak zrobić żeby podczas obróbki trzymać kąty. Na dodatek na środku widać szparę w którą wchodzi zaczep od siedzeń i deski rozdzielczej, będe musiał to jakoś załatać. Zostało jeszcze zrobić lampy grilla przedni zderzak oraz tłoczenie na masce, moze przy dobrych wiatrach zrobię napis MACK sprawdzę swoje literki.

I jeszcze jedno, podwozie z przodu gdzieś blisko zderzaka było wygięte, bałem sie prostować na gorąco i wyprostowałem je delikatnie młoteczkiem, tak prostowałem że aż złamało się miejsce na oczko sztywnego holu. Postaram sie dorobić cały nowy zderzak z miejscem na hol

Dorobione elementy już są praktycznie gotowe, lampy, grill, zderzak
Lampy i grill z aluminium, zderzak z laminatu tylko te tworzywo jest naprawde mocne i odporne na złamanie

Nie zawsze ma się czas, dziś mogłem poświęcić tylko godzinę, miałem sporo pracy. Pytanie co można zrobić w godzinę nic wielkiego ale potrzebnego, zrobiłem nóżki stabilizacyjne z laminatu, nie miałem odpowiedniego metalowego pręta padło na to tworzywo, poza tym pozbyłem się lutowania bo prowadnice na końcu mają zgrubienie do którego przymocowane są podpory. Podpórki wyszły perfekcyjnie na zdjęciu widać że są krzywe jednak nic z tych rzeczy, to prowadnice mają luz żeby podpórki miały gdzie się schować. Bym zapomniał podróbki są z nitów odwrotnie przymocowanych, jak ktoś widział taki nit to wie o co chodzi



Wczoraj też było krucho z czasem i zrobiłem tylko tylny hlapak z aluminium. Oryginalnie przymocowany jest do nakładki haka tu nie było takiej możliwości, z mocowania hlapaków nic nie zostało. Była tylko jedyna możliwość montażu śrubki 2mm. Nie użyłem kleju do metalu ponieważ bałem się że będzie za słaby element będzie narażony na otarcia podczas zabawy.
To tyle na dziś możę jutro będzie więcej wolnego czasu

Wczoraj nie miałem za dużo czasu, zrobiłem tylko lusterka, dokładnie dopasowałem do maski grill i lampy po czym pomalowałem wszystko chromem

Dłuższa przerwa w remontach samochodzików owocuje przemyśleniami. Miałem spory kłopot jak zrobić efektowny klakson.
Na zdjęciu niżej widać spore uszkodzenia.

Naprawdę nie wiedziałem czy dam radę, a jednak pomyślałem i zrobiłem trzy pierwsze próby były nie udane czwarta jest efektowna trąbki na dachu wyszły super pierwsza klasa
Na zdjęciach widać po prawej stronie mały element to jedna z prób



Na dziś koniec

Praktycznie prace są już na finiszu całość schnie pomalowane podkładem, chromem lub czarną farbą w zależności od części.
Dziś zrobiłem pomijając malowanie hak, zajęło mi to 30 minut.

I jeszcze jedno, poniosłem stratę, puszka chromu się rozszczelniła i połowę farby szlag trafił, musiałem iść do sklepu i kupić 18zł, nie przewidziany wydatek.

Zdjęcie dorobionych nóżek stabilizatora dźwigu to te czarne.


W tym momencie samochód schnie po malowaniu, trysnąłem bezbarwnym żeby wyciągnąć głębie żółci wygląda dużo lepiej niż sam żółty. Prawdopodobie dopiero jutro wieczorem zacznę samochód skręcać farba musi dobrze wyschnąć

Koniec, samochód gotowy



Kilka zdań o renowacji
Jesli chodzi o wrażenie artystyczne to autko wyszło mi perfekcyjnie, można się doczepić do drobiazgów np. lamp czy grilla na niektórych zdjęciach widać jak by miały zaraz wypaść jednak nic z tych rzeczy trzymają się solidnie i są rozbieralne. Chrom ma to do siebie że się wyciera, związku z tym te elemnty muszą być wyjmowane, samochód się obije to go rozkręce i pomaluje na nowo. Bardzo mi się podoba w rodzinie zrobił spore wrażenie zaliczam ten model do udanej i trudnej renowacji. Brakująca maska to element trudny do zrobienia ma mnóstwo kątów których nie mogłem zmierzyć jak widać wyżej wszystko dorabiane ze zdjęć.

Koszty
Zużyłem 2 super glue 2zł
Maska dorobiona z materiałów odzyskanych 0 zł
Laminat 3 zł, jest z przodu plus dorobiony zderzak, tylne chlapaki miały być z laminatu jednak ta wersja tego tworzywa jest bardzo odporna na wyginanie nawet na gorąco a i jeszcze stabilizatory dźwigu też są z tego materiału
Malowanie 4 zł, szlag by trafił, zniszczyła mi połowa puszki chromu padłem na 18 zł tego nie liczę oczywiście.
Hak dźwigu, oraz tylne chlapaki z odzysku 0 zł
W sumie ponad 9 zł, dużo, mało na pewno sporo frajdy i następne ładne autko do zabawy z synkiem

Mack Abschleppawagen siku 2917

Wpadł mi w rączki MACK który ma całą maskę. Zrobiłem zdjęcia dla porównania tego co zrobiłem (a maskę dorabiałem ze zdjęć) z oryginałem.


Trzeba powiedzieć jedno MISTRZOSTWO ŚWIATA naprawdę żółta wygląda świetnie