Matchbox Super Kings K-10C K-10D CHEMCO

Zorbię następny śmieciowy model wykorzystując cześć od Matchbox Super Kings K-10C oraz K-10D.






Nie wiem co to będzie.

Mam górny pokład i bez większych przeszkód mógłbym przywrócić model do oryginału.
Ale po co?
Jak mam trzy takie transportowce.
Wchodzę w ciemno w śmieciucha heheh
Prace zacznę za kilka dni muszę kupić sodę kaustyczna do usunięcia farby. Chlorek metylenu nie radzi sobie z tą farbą

A tak wygląda oryginalny model CHEMCO Matchbox Super Kings K-16 Ford LTS CHEMCO 1973




Mój po remoncie

Trochę przesadziłem z wagą autka.
Sześć odcinków miedzianej rury do tego inne metalowe drobiazgi dało skrzypienie kół w naczepie. Trzeba będzie nasmarować osie. Naczepa w tej chwili waży 0,7 kg, a to nie jest moje ostatnie słowo hehehe.

Co zrobiłem ?

Jak widać bardzo ładnie wygląda chodniczek na górze. Zainwestowałem  i kupiłem nakrętki kołpakowe. Całe 75 groszy (górne zawory)
Z zużytych grzałek e-papierosa zrobiłem dolne zawory, plus wężyki z koszulki termokurczliwej i kawałka rurki o średnicy 3mm. Wyglądają bardzo ładnie i ta cześć była najtrudniejsza w całej modyfikacji. Wywiercić cztery otwory w osi wiertarką akumulatorową jest dosyć trudne.
Musiałem troszeczkę poświecić czasu na wykończenie tyłu. Zrobiłem prostą belkę na której będą światła.
Żeby przymocować dorobioną cysternę do naczepy wykorzystałem oryginalne otwory.

Robota prawie na ukończeniu. Zostało kilka drobiazgów.

Koniec
Ostatnie radioaktywne  autko.
Chyba, że znajdę sposób na zrobienie metalowych beczek. Wtedy kto wie